Pomagasz?
Niektórzy ludzie mają to z urodzenia – uwielbiają pomagać, wyciągać pomocną dłoń, wsłuchiwać się w potrzeby innych i działać. Nie ma nic złego w komercyjnej działalności pomocowej – jeśli kogoś na to stać – ale pomoc bezwarunkowa, ochotnicza i co najważniejsze oferowana bezpośrednio tym, którzy tego potrzebują jest niezastąpiona i nieoceniona. Taka forma ma wiele oczywistych zalet: pomaga człowiek nie instytucja i pomaga temu, kto tej pomocy najbardziej potrzebuje a nie podmiotom pośredniczącym (firmom czy instytucjom). Taka praca społeczna, dobrowolna i wykonywana świadomie na rzecz innych osób i wręcz całego społeczeństwa nazywa się wolontariatem.
Dlaczego warto?
Jest kilka powodów. Pierwszym i najważniejszym jest ten ludzki aspekt pomocy, czyli to, że człowiek udziela pomocy drugiemu człowiekowi. Owszem z pomocą innej organizacji (np. fundacji) ale za to bezpośrednio, trafiając w sedno z ludzką empatią i sercem. Tego nie zastąpi żadna, nawet najlepsza instytucja zajmująca się pomaganiem jakoby z samego jej przeznaczenia. Drugim istotnym aspektem takiej pomocy jest poczucie bliskości i nieodrzucenia czy wykluczenia. Dla osób w potrzebie nawet prosta, krótka rozmowa przynosi ulgę, uspokojenie i jest niczym światełko optymizmu w długim, trudnym tunelu życia. Po trzecie – dla osoby, która pomoc niesie jest to lekcja życia kształtująca poglądy, hartująca wolę i charakter. Niejednokrotnie pomaga uporać się z własnymi problemami i rozterkami.
Kto może pomóc?
Każdy. Każdy, kto umie pomyśleć o drugiej osobie i wczuć się w jej sytuację, wyobrazić pewien ciąg wydarzeń, następstw, które doprowadziły osobę, której pomocy udziela do aktualnej sytuacji. Każdy, kto umie przewidzieć co dalej i jak mogą potoczyć się losy osoby w potrzebie.
O wolontariacie
